Jan Skotnicki poprawił sypiący się ze starości mur i odremontował zamek. Jednak w zemście za dokuczanie, przebudował dach w taki sposób, że odprowadzał Firlejom na ich dziedziniec wody deszczowe. Stało się to przyczyną długiego sporu Skotnickich i Firlejów uwiecznionego w Zemście Aleksandra Fredry. Hrabia rymopis skarykaturował Skotnickiego jako Rejenta Milczka. Piotr Firlej napadł na robotników naprawiających mury górnego zamku i zniszczył przy okazji rynny. Skotnicki pozwał go przed sąd i wygrał sprawę. Pewnie panowie bracia wadziliby się całymi latami, gdyby nie złośliwy Amor, który doskonale wiedział kogo ugodzić strzałą ze swojego łuku. Kres zwadzie położył dopiero ożenek wojewodzica Mikołaja Firleja z kasztelanką Zofią Skotnicką. Stało się to w 1638 roku, a więc spór o mur ciągnął się - bagatela - ponad ćwierć wieku.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj