Osadzone w portalu wejściowym do płockiego sanktuarium brązowe drzwi dowodzą niebywałego kunsztu mistrza Riquinusa z odległego Magdeburga. Fundujący świątynię nad Wisłą biskup Aleksander doskonale wiedział komu zlecić robotę. Program artystyczny realizowany w odległej odlewni jest czytelny i jednoznaczny. Dwadzieścia cztery kwadratowe kwatery i dwa prostokątne zwieńczenia każdego skrzydła. Reliefy ma prosty, czytelną ikonografię. Każda kwatera odlewana była osobno a potem przytwierdzana na stałe do drewnianych ram. Każde skrzydło opatrzone jest kołatką, paszczą lwa z kółkiem do stukania. Wśród figuralnych postaci bez większego trudu odszukać można rzeźby symbolizujące fundatora. Mistrz Ringuinus musiał być dumny ze swojego dzieła, bo nie omieszkał gdzieś tam w rogu, przy okazji mniej ważnej sceny umieścić swoją maleńką sylwetkę i stosowną inskrypcję. Złożył w ten sposób swoje autorskie signum.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj