Anarchizm budowlany w Polsce, to sposób takiego wznoszenia sadyby, by sąsiad zzieleniał z zazdrości. Architektom często włosy na głowach sterczą jak końskie ogony, gdy popatrzą na kakofonię domów, szop, stodół, budynków. Jedna kalenica w prawo, druga w lewo, trzecia w skos.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj