Na Czarnej Koneckiej ze dwieście lat temu zbudowano upusty, przegrody, tamy, groble. Siła przepływającej wody obracała łopatkowe koła, poruszała kuźnice, uruchamiała maszynownie w licznych zakładach. Stawy zalewowe stanowiły znakomity rezerwuar zaprzęganej do pracy wody.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj