Kurozwęki

  

Pompejański róż rezydencji Popielów. Kurozwęki

Kurozwęki założył był - podobno - jakiś, bliżej nieznany, czeski chwat z rodu Slavnikoniców. Miejscowość należała do Porajowitów, a przez Lanckorońskich i Sołtyków, do Popielów. Pałac odwiedził onegdaj kiedyś sam król Stanisław August Poniatowski, na kuligu zimowym szalał młody Stefan Żeromski, bywały tu głośne rauty, weduty, szlacheckie szlichtady. Dzisiaj znów panem na zamku jest herbowy arystokrata Martin Popiel. Cudny, zespół pałacowy, pałożony na sztucznej skarpie, otacza równie malowniczy park z platanami. Obok jest prawdziwa preria ze stadem autentycznych, sprowadzonych z pólnocnoamerykańskiej prerii bizonów. Kuchnia serwuje więc steki, pieczenie, gulasze nie wołowe, ale bizońskie.

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 4622
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: zamki

Kurozwęki

miejscowość

Skomentuj

Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!