Mam już dość pilnowania wozu, bron i konia& Zdecydowanie wolę cieplutkie lokum z moją ulubioną poduszeczką, miseczkę mleka, no może coś dobrego jeszcze mi dzisiaj spadnie? No właśnie czas do domu& Gdzie jest koń? Konia mi ukradli!!! Teraz na serio, Tyszka to kotka z second handu. Brzmi brutalnie, ale taka jest prawda. Podrzucona, wygłodniała, zmarznięta. Szkoda jej było i została piątą sierścią w domu. Obecnie moją ulubioną, niedrapiącą sierścią. Do Kota ze Shreka jeszcze jej daleko...
Autor: Kołodziejczyk Anna
Skomentuj