Wilkowyja należy do najstarszych miejscowości w Wielkopolsce. Najwcześniejsze ślady osadnictwa pochodzą z kultury łużyckiej (1200 - 400 r. p. n. e.). Już w XIX wieku wykopano urny na wzgórzu Solanki, położonym na południu wioski. Niedawno odkryto też ślady cmentarzyska z tamtego okresu. Świadczy to o tym, że pierwsi osadnicy mieszkali wyżej, a dopiero później przeniesiono się w dół, w dolinę rzeki Lutyni. Rzeka pojawia się w źródłach historycznych w roku 1299, w przywileju, na mocy, którego Władysław Łokietek potwierdza sprzedaż Słupi. O tym, że Lutynia była rzeką spławną, świadczy znaleziona pod Wilkowyją kotwica.* Jarosław Iwaszkiewicz przybył do Wilkowyi z Poznania w okresie Zielonych Świąt. 1945 r. na zaproszenie Władysława Kuświka, swego kierowcy. Ojciec Władysława, Jan Kuświk na początku okupacji mieszkał w Jarocinie a po roku został wysiedlony do Wilkowyi i zamieszkał w domku u Szmytkowskich przy młynie nad Lutynią.* Dziś tu wiele się zmieniło - Lutynia zamieniła się w niewielką rzeczkę, młyn , wybudowany w 1920 roku, znajduje się w rękach prywatnych. Był czynny do 1940 roku , kiedy to powódź przerwała tamę. (W. Anders \"Nieznana Wielkopolska\" , P. Marchwiak \"Moje wyprawy historyczne po Ziemi Jarocińskiej , http://www.przewodnik-fronter.yoyo.pl/miejsca/Wilkowyja/historia.htm)
Autor: Słonecznik (Maryla)
Skomentuj