Kaczki nad stawem Trojanowskiego

Te kaczki na załączonej fotografii nie mogą pamiętać właściciela dzisiejszego Parku Miejskiego w Aleksandrowie Kujawskim, bo hrabia Władysław Trojanowski herbu Szeliga, wraz ze swoją małżonką Katarzyną, kiedy w 1847 r. kupowali majątek Białe Błota (obecnie jest to Aleksandrów Kujawski), w miejscu starych zabudowań, za pieniądze uzyskane ze sprzedaży części folwarku pod budowę linii kolejowej Towarzystwu Kolei Żelaznych, postawił nowy dworek. Był to już rok 1859. Gdy parkiem zarządzał jego ostatni właściciel  Edward hrabia Mycielski-Trojanowski, dokonywał on licznych nowych nasadzeń, a jako zapalony myśliwy  zasiedlał dziką zwierzyną okoliczny las, który istniał tu już na początku XIX wieku. Jednak, gdy kłusownicy zaczęli ją zbyt mocno trzebić  zabronił mieszkańcom wchodzenia do lasu. Dziś nadal żyje w nim wiele gatunków zwierząt  sarny, dziki, jelenie europejskie, lisy, króliki i zające, a na skraju lasu, łąkach i terenach rolnych  kuropatwy i bażanty. Staw był i nadal jest ozdobą parku i przyciąga uwagę przechodniów. Pseudoantyczna budowla na jego wschodnim brzegu, wzorowana na popularnych świątyniach dumania, usytuowana była na małej wysepce, do której prowadził mostek. Niestety  tę architekturę można podziwiać już tylko na starych fotografiach. Więcej nie tylko na temat tego parku można dowiedzieć się z artykułu pt. \"Park i pałace Trojanowskiego\", jaki opublikowałem w ekskluzywnym miesięczniku krajoznawczo-turystycznym POZNAJ SWÓJ KRAJ (nr 4/2018). Polecam tę lekturę.

Autor: Lech Kadlec