Misiek siedzi w dybach za karę, bo nie wywiązał się ze swoich psich obowiązków. Nie podniósł rabanu jak do kurnika wprowadził się ryży lisek - chytrusek. No przecie to zwykły pluszak, jak miał szczekać jak nie umie ? - sceptycznie odnoszę się do profilaktyki zastosowanej przez Jana zwanego Polanem. No tak, no tak ale on tu siedzi w zastępstwie. za prawdziwego psa, który nie zauważył zbrodzienia podkradającego się do kokoszek. Jak tu Burka ukarać tak haniebnie, spętać i osadzić w gąsiorze ? To maltretowanie zwierzyny ! A jak popatrzy na los Miśka, to się może zastanowi i bardziej do swoich obowiązków psich przywiąże ?
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj